wtorek, 21 czerwca 2016

3 WIECZORY Z BRAUNEM

Testy trwają - obecnie jestem już po trzech seriach zabiegów i jestem zadowolona, powiem więcej jestem szalenie szczęśliwa, gdy widzę jak skóra na moich nogach zaczyna popadać w łysienie plackowate i tupie z niecierpliwości tymi łysawymi nogami na myśli o kolejnym zabiegu i dalszych efektach. Nadal jestem szczerze i głęboko zakochana w moim Bohaterze i wzdycham z rozmarzeniem na myśl o naszej przyszłości. Oj dużo można by pisać peanów pochwalnych, same wiecie moje drogie Panie, że ozłociłybyśmy tego, który zabrał by z nas nasze niechciane porosty!!!  
Z frontu walki z niechciany owłosieniem uprzejmie donoszę, że moja skóra nie nosi znamion przesuszeń, ran czy innych krost. Byłam ostatnio u dermatolog i przy okazji miałam całościowy ogląd powłok mych skórnych - lekarka patrzy i duma i w końcu się przełamała i pyta gdzie ja tak pieprzyki przysmażyłam, to jej mówię, że  w domowym zaciszu z moim Bohaterem się spotykam i co ona na to? Ona, że tak tylko pytała i że nie ma przeciwwskazań, więc już w ogóle pisać się chce, że zatwierdzone przez dermatologów. Farmaceutki jeszcze nie pytałam, ale nie bardzo wiem jak zacząć temat, bo gdybym choć jakieś podrażnienie to może by coś poleciła, a przy okazji ja poleciłabym jej Brauna, no cóż sama będzie musiała go odkryć.
I zdjęcie z frontu poniżej - tak moje drogie Panie, w domowym zaciszu, dyskretnie i bez bólu pozbywam się niechcianych włosków, miło prawda?

1 komentarz:

  1. Urządzenie Braun Silk-expert IPL wygląda bardzo estetycznie i profesjonalnie. Zawsze białe urządzenia kojarzyły mi się z elegancją i delikatnością, a te cechy idealnie pasują do urządzenia. Dobrze leży w ręce, przez co można wykonywać wszelkie ruchy w dotarciu do „skomplikowanych” miejsc do epilacji. Opływowy kształt sprawia, że łatwo można manipulować urządzeniem. Braun Silk-expert IPL jest lżejszy w porównaniu do urządzeń tego typu, jak również i mniejszy. Na pierwszy rzut oka można by stwierdzić, że urządzenia można używać bez zaznajomienia się z instrukcją, ale NIE ROBIMY TEGO. Instrukcja w łatwy, komunikatywny i czytelny sposób opisuje jak używać urządzenia, obrazki powodują lepsze jej zrozumienie. Zabiegu jest bardzo prosty i każda kobieta jest w stanie sobie z nim poradzić, oszczędzając tym samym czas, który musiałaby poświęcić na wyjścia do gabinetu kosmetycznego. Według mnie urządzenie daje uczucie ciepła podczas błysku, co jak dla mnie jest przyjemne. Odczucie to nasilało się w miejscach, gdzie skóra jest wrażliwa, na przykład na tylnej, górnej części łydki, gdzie mam cienką, delikatną skórę. Odczucie ciepła było najmniej odczuwalne pod pachami. Mam nierównomierne owłosienie, o zróżnicowanym kolorze na całym ciele. Pierwszym krokiem w użytkowaniu urządzenia Braun'a jest test, po którym trzeba odczekać 48 godzin, czy nie nastąpiły jakieś niepożądane efekty. Do testu użyłam trybu delikatnego/punktowego dla okolic bikini i palca u stopy, a wyłączywszy tryb delikatny wykonałam test pod pachą i na nodze. Najbardziej jestem zadowolona ze skuteczności urządzenia na palcach u stóp, okolicach bikini i pod pachami, również na nogach pojawiły się już po trzecim zabiegu łyse plamki. Dla mnie bardzo ważnym aspektem urządzenia jest to, że mniej się pocę pod pachami, cierpię na nadpotliwość, a epilacja pomogła mi w jej częściowym zwalczeniu. Aktualnie jestem po trzecim zabiegu (jak wcześniej wspomniałam) i zauważyłam zmiany na wszystkich częściach ciała, na których stosowałam urządzenie, zabiegi są bardzo krótkie, bo depilacja palca u stopy to maksymalnie 4 strzały, więc jakieś pół minuty to zajmuje, pacha i okolice bikini to łącznie jakieś 5/7 minut, a epilacja jednej nogi (cała łydka+kolano+okolice kostki) to maksymalnie 10 minut. Zapomniałam wspomnieć, że dla sprawdzenia efektów testowałam urządzenie na lewej części ciała i z łatwością mogę stwierdzić, że owłosienie na epilowanej części ciała jest miększe, odrobinę jaśniejsze, wolniej odrasta, a łyse plamki są dla mnie dumą. Funkcja ciągła jest bardzo przydatna przy depilacji nóg, a u mnie również i pach, ułatwiła mi zadanie, bo wystarczyło przeciągnąć urządzeniem z dołu do góry i po zabiegu, skróciło to jego czas.
    Mam przykre wspomnienia z epilacją metodą IPL w salonie kosmetycznym, bardzo bolało, było czuć odór spalonych włosów, skóra była zaczerwieniona przez 3 dni, niestety po pierwszym zabiegu zrezygnowałam i na kolejnych się nie pojawiłam. Braun Silk-expert IPL jest o wiele lepszy i delikatniejszy. Nie zauważyłam najmniejszego zaczerwienienia czy podrażnienia. Skóra jest zdrowa, nie ma żadnych uszkodzeń, a na okolicach bikini w końcu nie pokazuje się okropne podrażnienie, którego dostawałam po każdorazowym goleniu maszynką. Pod pachami zauważam znaczne spowolnienie tempa wzrostu włosów, co bardzo mnie cieszy, jeszcze kilka zabiegów i będę całkowicie gładka. Urządzenie jest bardzo proste w czyszczeniu, bo wystarczy lekko przetrzeć miejsce styku urządzenia z ciałem. Urządzenie jest szybkie w działaniu, nie powoduje podrażnienia, skóra jest zdrowa i gładka już po kilku zabiegach, to duża oszczędność czasu dla nas wszystkich. Profesjonalny zabieg możemy wykonać w zaciszu domowym, co sprawia, że możemy się rozpieszczać czując komfortowo na własnym ulubionym fotelu. Urządzenie dostaje ode mnie zasłużone 10/10.

    OdpowiedzUsuń